Część pasażerów nie przyjmuje takich dokumentów licząc, że w ten sposób uniknie zapłacenia kary. Wezwania takie często nazywane są potocznie „mandatami”, w rzeczywistości nie mają jednak charakteru karnego. Wyjaśnijmy zatem, czym jest wezwanie do zapłaty i czym różni od mandatu karnego różni, a także jakie są skutki
Czy warto odmówić przyjęcia mandatu? Kiedy sprawa zostaje skierowana do sądu? Kto ponosi koszty postępowania? Mandat z fotoradaruJeżeli kierowca otrzyma mandat z fotoradaru nie zawsze musi zgodzić się na jego przyjęcie. Co do zasady mandaty, co do których jest wątpliwość co do sprawcy wykroczenia nie są wysyłane do kierowców. Przykładem może być np. zdjęcie dwóch pojazdów na zdjęciu. Jeżeli jednak taki mandat otrzymamy warto się od niego odwołać. Łatwo wykazać, iż nie wiadomo który z dwóch pojazdów przekroczył prędkość. Policjant ma obowiązek poinformować kierowcę jakiego dopuścił się wykroczenia i jaka grozi kara. Kierowca powinien również usłyszeć od policjanta, iż jest możliwość odmowy przyjęcia mandatu. Wówczas sporządzają wniosek do sądu. Wskazanie sprawcy wykroczenia drogowegoJeżeli nie my prowadziliśmy samochód, który znajduje się na zdjęciu można odmówić przyjęcia mandatu jednak trzeba wskazać sprawcę wykroczenia. Wskazanie osoby kierującej spoczywa na każdym kierowcy. Od takiego obowiązku nie mogą uchylić się również właściciele czy pracownicy firm np. transportowych, gdzie zatrudnia się dużą ilość kierowców. W przypadku odmowy wskazania kierowcy policja lub straż miejska może ukarać właściciela pojazdu mandatem a sprawę kierują do sądu. Postępowanie przed sądemW przypadku skierowania sprawy do sądu koszty leżą po stronie kierowcy lub Skarbu Państwa. Jeżeli wniosek skierowała policja lub straż miejska a kierowca został ukarany, wówczas koszty ponosi Skarb Państwa. Jeżeli kierowca zostaje uznany za winnego, wówczas to on ponosi koszty postępowania. Koszty nałożone na winnego kierowcę wynoszą około 250 zł w zależności od trybu postępowania i dodatkowych wydatków jak np. chemiczne badanie krwi lub serwis: Sprawy karne Środki oddziaływania wychowawczegoW przypadku zatrzymania przez policję również można liczyć na odstąpienie od wymierzenia kary. Jeżeli popełniony przez nas czyn jest błahy, wówczas możemy liczyć na łaskawość policjantów. Mają oni możliwość zastosowania pouczenia, zwrócenia uwagi, ostrzeżenia lub zastosowanie innych środków oddziaływania wychowawczego, jeżeli uzna to za serwis: Wykroczenia drogowe Opisz nam swój problem i wyślij zapytanie. Zgodnie z propozycją PiS z ustawy ma zniknąć punkt, który daje sprawcy wykroczenia prawo do odmowy przyjęcia mandatu karnego. – () w projekcie proponuje się rezygnację z instytucji Wezwanie na komisariat może dotyczyć każdego, kto np. był świadkiem przestępstwa. Warto znać wówczas swoje prawa i obowiązki. Naczelną zasadą jest obowiązek mówienia prawdy, choć świadek ma prawo odmówić odpowiedzi na pytanie bez podania przyczyny, jeżeli naraża go to lub osobę mu najbliższą na odpowiedzialność karną. W razie zaś uzasadnionej obawy o swoje życie, zdrowie, wolność lub mienie - zeznający ma prawo wnioskować o utajnienie swoich danych osobowych. Lwia część wezwań do stawienia się na komendzie to wezwania do złożenia zeznań w charakterze świadka zdarzeń objętych śledztwem. Prawidłowe doręczenie wezwania odbywa się za pośrednictwem poczty (za pokwitowaniem odbioru) lub poprzez inny uprawniony podmiot zajmujący się doręczaniem korespondencji. Wezwanie może doręczyć także policjant (dzielnicowy). W szczególnych przypadkach niecierpiących zwłoki wezwanie do stawienia się na komendzie może nastąpić także telefonicznie lub w inny sposób, np. faksem. Wezwanie powinno zawierać oznaczenie organu wysyłającego, wskazanie, w jakiej sprawie, w jakim miejscu i czasie ma się stawić wzywany oraz pouczenie, jakie skutki wywoła niestawiennictwo. Zgodnie z przepisem artykułu 177. § 1. kodeksu postępowania karnego każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania. Niezależnie od tego, czy będzie to wezwanie do złożenia zeznań na komisariacie, w prokuraturze czy w sądzie. Każdy wezwany ma obowiązek stawić się w miejscu i czasie oznaczonym w wezwaniu. Jeżeli obowiązki zawodowe, osobiste lub inne ważne okoliczności nie pozwalają wezwanemu na stawienie się w oznaczonym miejscu i czasie, wówczas powinien on skontaktować się telefonicznie z organem wzywającym (w tym przypadku komisariatem policji) i wyjaśnić przyczyny dla których nie może się stawić. Usprawiedliwienie może mieć także formę pisma z wyjaśnieniami, do którego można załączyć dokumenty potwierdzające okoliczności kolidujące z wypełnieniem obowiązku stawienia się na komendzie. W przypadku choroby, kalectwa lub innego ograniczenia sprawności należy uzyskać zaświadczenie lekarskie (najlepiej od lekarza wpisanego na listę biegłych sądowych - listy takowych można znaleźć na stronie www najbliższego sądu okręgowego). Czytaj także: Wezwanie na świadka w sprawie karnej. Poznaj swoje prawa i obowiązki >>> Kary porządkowe za nieobecność Co grozi za nieusprawiedliwione uchylenie się od tego obowiązku? Jeżeli nie stawimy się na wezwanie albo bez zezwolenia organu przesłuchującego oddalimy się samowolnie z miejsca czynności przed jej zakończeniem, wówczas grozi nam kara pieniężna w wysokości do 3000 złotych. Kara pieniężna może być uchylona, jeśli w ciągu tygodnia osoba wezwana usprawiedliwi swoje niestawiennictwo albo samowolne oddalenie się. Kara pieniężna to nie wszystko. Niezależnie od niej sąd może zdecydować o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu na przesłuchanie. W przypadku takiego zdarzenia mamy prawo do żądania zawiadomienia bliskiej osoby o zatrzymaniu i powinniśmy żądać odpisu protokołu zatrzymania. W razie uporczywego uchylania się od złożenia zeznania, najsurowszym i najdotkliwszym dla opornego wezwanego jest areszt porządkowy, który sąd może wymierzyć na czas do 30 dni. Aresztowanie należy uchylić, jeżeli osoba aresztowana spełni obowiązek albo postępowanie w danej instancji się zakończy. Na każdą karę porządkową (pieniężną, zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie lub areszt) przysługuje zażalenie, które należy wnieść do sądu rejonowego, w którego okręgu prowadzi się postępowanie (art. 290. § 1 kpk). Zobacz także: Wezwanie na świadka w sprawie cywilnej. Poznaj swoje prawa i obowiązki >>> Przebieg przesłuchania Przed rozpoczęciem przesłuchania przeprowadzający przesłuchanie uprzedza świadka o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy (art. 190. § 1. kpk). Składanie bowiem fałszywych zeznań zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Niepamięć czy nieścisłości w zeznaniach, które nie są świadomym wprowadzaniem w bła, nie są oczywiście karalne. Niektóre osoby mogą zupełnie odmówić udziału w przesłuchaniu. Całkowita odmowa składania zeznań przysługuje osobom najbliższym dla podejrzanego (oskarżonego). Są to: małżonek, rodzice, dziadkowie, dzieci, wnuki, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba adoptowana, jej małżonek oraz osoba pozostająca we wspólnym pożyciu. Przesłuchanie rozpoczyna się od zapytania świadka o imię, nazwisko, wiek, zajęcie, karalność za fałszywe zeznanie lub oskarżenie oraz stosunek do stron (art. 191. § 1. kpk). Miejsce zamieszkania ustala się na podstawie naszego dokumentu tożsamości lub pisemnego oświadczenia. Już w trakcie trwania przesłuchania każda osoba może odmówić odpowiedzi na pytania, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić tą osobę lub osobę jej najbliższą na odpowiedzialność karną. Pytania zadawane świadkowi nie mogą przy tym zmierzać do ujawnienia jego faktycznego miejsca zamieszkania ani miejsca pracy, chyba że ma to znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Zgodnie z kodeksem postępowania karnego jeżeli istnieje wątpliwość co do stanu psychicznego świadka, jego stanu rozwoju umysłowego, zdolności postrzegania lub odtwarzania przez niego postrzeżeń, sąd lub prokurator może zarządzić przesłuchanie świadka z udziałem biegłego lekarza lub biegłego psychologa, a świadek nie może się temu sprzeciwić (art. 192. § 2.). Dla celów dowodowych można również świadka, za jego zgodą, poddać oględzinom ciała i badaniu lekarskiemu lub psychologicznemu. Możliwe jest także pobranie odcisków palców, wymazu ze śluzówki policzków, włosów, śliny, próbki pisma, zapachu, wykonanie zdjęcia lub nagranie głosu. Jeżeli zachodzi uzasadniona obawa użycia przemocy lub groźby bezprawnej wobec świadka lub osoby najbliższej w związku z jego zeznaniami, może on zastrzec dane dotyczące miejsca zamieszkania do wyłącznej wiadomości prokuratora lub sądu. Pisma procesowe doręcza się wówczas do instytucji, w której świadek jest zatrudniony, lub na inny wskazany przez niego adres. Świadek może opuścić komisariat dopiero, gdy uzyska zgodę po zakończeniu przesłuchania. Jakie prawa ma tymczasowo aresztowany i jego bliscy? >>> Podstawa prawna: Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego ( 1997 nr 89 poz. 555) Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję Odmówiłem przyjęcia mandatu i zadzwoniłem na najbliższy komisariat aby opowiedzieć o całym zdarzeniu - było to w trakcie rozmowy z policjantami. Policjanci sporządzili wniosek o ukaranie do sądu grodzkiego, w którym opisałem ten fakt. Zaraz po zdarzeniu udałem się do powyższej komendy aby złożyć zażalenie na policjantów. Kierowca zawsze ma prawo odmówić przyjęcia mandatu karnego (nawet przesłanego korespondencyjnie). Natomiast policjant, strażnik czy funkcjonariusz innych służb uprawnionych do wystawiania mandatów kierowcom ma obowiązek pouczyć nas o przysługującym nam prawie do odmowy przyjęcia mandatu oraz do złożenia wniosku o jego uchylenie. Co ważne - nie zgadzając się na przyjęcie mandatu - nie musimy się tłumaczyć czy podawać przyczyny odmowy. Jest to najprostszy sposób na odwołanie się od decyzji funkcjonariusza, który chce nas ukarać. Nie musimy przy tym wypełniać żadnych dokumentów czy składać wniosków, a nasza sprawa trafi do sądu i to on zadecyduje o wysokości kary lub z kary zrezygnuje. Sprawdź też: Zapominasz się za kierownicą? Zobacz, jakie są mandaty za najczęstsze wykroczenia Jeśli przyjmujemy mandat karny kredytowany, musimy pamiętać, że staje się prawomocny z chwilą pokwitowania jego odbioru przez ukaranego. Jego przyjęcie jest równoznaczne z przyznaniem się do winy. Oznacza, że zgadzamy się z opinią funkcjonariusza, że popełniliśmy wykroczenie, i jednocześnie akceptujemy wysokość kary. W takiej sytuacji musimy mandat zapłacić. Złóż wniosek o uchylenie Jeśli jednak mamy wątpliwości, czy rzeczywiście popełniliśmy wykroczenie albo czy wysokość nałożonej kary jest np. zgodna z taryfikatorem, nie powinniśmy przyjmować mandatu, tylko odwołać się do sądu. Przepisy przewidują taką możliwość, ponieważ funkcjonariusz wystawiający mandat może się mylić w ocenie sytuacji (np. uznania nas za winnych w razie kolizji). W przypadku gdy wykroczenie jest ewidentne (np. wyprzedzanie na linii ciągłej czy wjechanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle), odwoływanie się do sądu nie ma sensu. Mandat bowiem może zostać uchylony tylko wtedy, gdy został nałożony za czyn niebędący w rzeczywistości wykroczeniem - np. miejsce, w którym zaparkowaliśmy auto, było połączeniem dróg, a nie skrzyżowaniem. Trzeba to jednak udowodnić przed sądem. Siedem dni na odwołanie Jeśli zdecydowaliśmy się przyjąć mandat, możemy odwołać się do sądu, a właściwie złożyć wniosek o uchylenie mandatu. Powinniśmy to zrobić w ciągu siedmiu dni od daty uprawomocnienia się mandatu, czyli od zapłacenia mandatu gotówkowego lub zaocznego albo od daty przyjęcia mandatu kredytowanego czy otrzymania zdjęcia z fotoradaru. Po upływie tego terminu tracimy prawo do wniesienia odwołania. Przeczytaj: Punkty karne nie zostaną skasowane, jak nie zapłacisz wcześniej mandatu! Prawo do uchylenia prawomocnego mandatu karnego ma sąd, na którego obszarze działania została nałożona grzywna. Przed wydaniem orzeczenia może zarządzić stosowne czynności, żeby sprawdzić, czy są podstawy do uchylenia mandatu karnego. W posiedzeniu ma prawo uczestniczyć ukarany, organ, który lub którego funkcjonariusz nałożył grzywnę w drodze mandatu albo przedstawiciel tego organu, oraz ewentualnie ujawniony pokrzywdzony. Porada krok po kroku 1. Odmawiamy przyjęcia mandatu karnego. 2. Piszemy wniosek o uchylenie mandatu. We wniosku musimy określić, kiedy, przez kogo i jaki mandat został wystawiony. Trzeba też napisać, że wnosimy o jego uchylenie, a także wyjaśnić, dlaczego uważamy, iż jego nałożenie było bezprawne. Powinniśmy uzasadnić, dlaczego nie zgadzamy się z oceną funkcjonariusza oraz dlaczego uważamy, że nie doszło do popełnienia wykroczenia. Dowiedz się: Nie dostałeś dołączonego zdjęcia z fotoradaru? Nie musisz płacić mandatu! 3. Składamy wniosek w sądzie, na którego obszarze działania doszło do wykroczenia (sąd rejonowy wydział grodzki). 4. Sędzia może uznać, że wykroczenie jest ewidentne, a zebrane przez mundurowych dowody bezsprzeczne. W takim przypadku prowadzone jest postępowanie nakazowe - decyzja zapada bez przesłuchiwania stron, a my dostajemy postanowienie sądu wraz z informacją o kwocie ewentualnej grzywny, którą musimy zapłacić. 5. Mamy 14 dni (liczone od daty doręczenia wyroku) na odwołanie się od decyzji sądu do sądu wyższej instancji. 6. Sędzia, uznając cię za winnego, zawsze decyduje o wysokości grzywny. W dzisiejszym artykule omówimy kwestię odmowy przyjęcia mandatu oraz możliwości zmiany decyzji w tej sprawie. Odmowa przyjęcia mandatu to sytuacja, w której kierowca nie zgadza się z wystawionym mandatem i odmawia jego przyjęcia. Istnieją jednak okoliczności, w których można próbować zmienić taką decyzję. Z tego artykułu

Małgorzata Oberlan Od 5 do 30 tys. zł kary może nałożyć na nas sanepid za brak maseczki lub innej ochrony nosa i ust. Czy można się od tej kary odwołać? Na jakiej podstawie? Jak to konkretnie zrobić? Oto rozmowa z adwokatem Mariuszem Lewandowskim z Torunia. Co dokładnie mówią przepisy o zasłanianiu ust i nosa? -16 kwietnia 2020 roku weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Obowiązek noszenia w miejscach publicznych maseczek lub zasłaniania ust i nosa w inny sposób obowiązuje więc od czwartku 16 kwietnia br. Do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy części odzieży, maski albo maseczki, ust i nosa podczas przebywania poza adresem miejsca zamieszkania lub stałego pobytu. Gdzie musimy mieć zakryte usta i nos? -W środkach publicznego transportu zbiorowego oraz miejscach ogólnodostępnych, w tym: na drogach i placach, w zakładach pracy oraz w budynkach użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby: administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, kultu religijnego, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, wychowania, opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, usług, w tym usług pocztowych lub telekomunikacyjnych, turystyki, sportu, obsługi pasażerów w transporcie kolejowym, drogowym, lotniczym, morskim lub wodnym śródlądowym; za budynek użyteczności publicznej uznaje się także budynek biurowy lub socjalny, w obiektach handlowych lub usługowych, placówkach handlowych lub usługowych i na targowiskach (straganach). Prawie wszędzie zatem... A jak sytuacja wygląda w przypadku klatek schodowych chociażby? -Na terenie nieruchomości wspólnych zakryte usta i nos należy mieć np. idąc wyrzucić śmieci, czy schodząc do piwnicy. Dodatkowo rozporządzenie precyzuje, że za budynek użyteczności publicznej uznaje się także budynek biurowy lub socjalny. Z tym, że osoby wykonującej czynności zawodowe, służbowe lub zarobkowe w budynkach, zakładach, obiektach użyteczności publicznej, placówkach i targowiskach (straganach) nie muszą zakrywać nosa i ust, i ile nie obsługują bezpośrednio interesantów lub klientów. Doprecyzowano też, że osoba wykonująca czynności zawodowe w obiektach handlowych lub usługowych lub w placówkach handlowych lub usługowych może nosić przyłbicę, ale pod warunkiem, wszystkie stanowiska kasowe lub miejsca prowadzenia sprzedaży lub świadczenia usług w danym obiekcie lub placówce są oddzielone od klientów dodatkową przesłoną ochronną. Ostateczna wersja rozporządzenia zawiera jednak sporo tzw. wyłączeń. -Tak, obowiązek nie dotyczy dzieci do lat 4, ale także: osoby, która nie mogą zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności, osoby wykonującej czynności zawodowe, służbowe lub zarobkowe w budynkach, zakładach, obiektach, placówkach i targowiskach (straganach), z wyjątkiem osoby wykonującej bezpośrednią obsługę interesantów lub klientów. Co nam grozi, gdy w opisywanych sytuacjach pojawimy się z odkrytym nosem i ustami? -Odpowiedzialność wykroczeniową określają przepisy Kodeksu wykroczeń (art. 54), który dotyczy "wykroczeń przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych". Oczywiście, jeśli nie zgadzamy się z mandatem od policjanta, możemy go nie przyjąć, wówczas sprawa zostanie skierowana do Sądu Rejonowego, który zdecyduje, czy złamaliśmy przepisy. Po odmówieniu mandatu powinno do nas przyjść wezwanie do stawienia się w charakterze obwinionego o popełnienie wykroczenia. “Stawiennictwo jest nieobowiązkowe, ale można wysłać pisemne wyjaśnienia. Sąd może również nałożyć karę grzywny w niższym wymiarze niż proponowana w mandacie karnym. Sąd jest również uprawniony do nałożenia kary nagany na obwinionego, jak i odstąpić od nałożenia kary. Karę i to solidną może na nas nałożyć także sanepid.. Tak, w ramach postępowania administracyjnego. Należy pamiętać, że to od funkcjonariusza policji zależy, czy wystawi mandat, posługując się Kodeksem wykroczeń, czy skieruje wniosek o ukaranie do inspektora sanitarnego (który może wszcząć postępowanie administracyjne). Przepisy w tym przypadku są znacznie bardziej rygorystyczne, mimo że zostały usankcjonowane na długo przed pojawieniem się pandemii koronawirusa. Ustawa z 2008 r. (o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi) umożliwia nałożenie grzywny od 5 tys. zł do 30 tys. zł. W odróżnieniu od mandatów powyższe kary są karami administracyjnymi. Policjant kieruje wnioski o ukaranie nimi do powiatowego sanepidu. To jego urzędnicy na podstawie notatki policjanta decydują, czy przyznać karę i jaka ma być jej wysokość. Swoją decyzję przekazują policji, a ona – osobie ukaranej. Decyzja o nałożeniu kary podlega natychmiastowemu wykonaniu. Trzeba ją opłacić w ciągu 7 dni od dnia dostarczenia decyzji. Czy od kary administracyjnej sanepidu możemy się odwołać? Jak? Kary administracyjne za łamanie zakazów związanych z epidemią nakładają powiatowe inspektoraty sanitarne. Od chwili dostarczenia ich decyzji mamy 14 dni, by odwołać się do Wojewódzkiego Państwowego Inspektora Sanitarnego. Jeśli wojewódzki inspektor podtrzyma decyzję o karze, wtedy możemy zaskarżyć ją do wojewódzkiego sądu administracyjnego, a w razie porażki do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Na wyroki sądów administracyjnych niestety jeszcze przed epidemią zdarzało się czekać ponad rok. Teraz najprawdopodobniej trzeba będzie poczekać jeszcze dłużej. Trzeba pamiętać, że zaskarżenie nałożonej kary nie wstrzymuje jej wykonania. Zgodnie z przepisami ustawy z 31 marca 2020 roku decyzja Sanepidu ws. kary “podlega natychmiastowemu wykonaniu z dniem jej doręczenia” i należy ją opłacić w ciągu 7 dni od wydania decyzji. Karę można również złagodzić... -Dokładnie. Trzeba w tym celu wysłać “uzasadniony ważnym interesem” wniosek do Powiatowy Sanepidu, który wystawił karę. Zgodnie z art. 189k może on zdecydować się na: odroczenie terminu wykonania kary, rozłożenie jej na raty, umorzenie w części lub całości, umorzenie odsetek za zwłokę w części lub całości.

Na Państwa zlecenie, które nie wchodzi w zakres porady pro bono możemy podjąć się przygotowania indywidualnych pism takich jak: odwołania od decyzji, sprzeciwów od wyroków nakazowych, wniosków o uchylenie mandatu, zawiadomień do organów ścigania, pism do pracodawcy w związku z bezprawnym przymuszaniem do zasłaniania ust i nosa w
Anna Malinowska / 14 października 2019 Kiedy warto odmówić przyjęcia mandatu? Tu potrzebna jest świadomość prawna i dokładne rozeznanie w sytuacji. Musimy być absolutnie pewni nie tylko naszej niewinności, ale także wiedzieć, w jaki sposób udowodnimy naszą niewinność. Jeżeli odmawiamy przyjęcia mandatu tylko dlatego, by grać na czas, a nasza wina jest bezsporna i łatwa do udowodnienia, musimy się liczyć z wysokimi kosztami takiego działania. Sąd ukarze nas już nie według taryfikatora, a własnej oceny. Może być to nawet 5 tys. złotych. Do tego dochodzą koszty postępowania, a w przypadku wezwania na rozprawę, także koszty podróży. Kiedy posiedzenie odbywa się bez udziału kierowcy? Rozpatrzenie przez sąd sprawy dotyczącej wykroczenia — bez naszego udziału — odbywa się wtedy, gdy nie ma wątpliwości co do okoliczności zdarzenia oraz naszej winy. Taką decyzję sąd podejmuje w oparciu o dowody przedstawione przez policję wraz z wnioskiem o ukaranie. Może być to notatka sporządzona przez policjanta lub zapis z wideorejestratora. W tym momencie nie mamy możliwości obrony, a sprawa kończy się nieprawomocnym wyrokiem nakazowym. Możemy oczywiście wnieść sprzeciw, ale dopiero po doręczeniu nam odpisu wyroku nakazowego pod adres zamieszkania. Na złożenie sprzeciwu mamy tylko siedem dni. Jeżeli nie zrobimy nic, wyrok nakazowy zostanie uprawomocniony. Jeżeli jednak złożymy sprzeciw, wyrok nakazowy traci swą moc. Musimy być pewni, że rozprawa rozpocznie się od nowa, ale już w tzw. trybie procesowym, czyli będziemy musieli stawić się przed sądem i złożyć wyjaśnienia w tej sprawie. CZYTAJ TEŻ Mandat za brak biletu MPK. Czy mogę go nie płacić? Jaki sąd rozpatruje sprawę wykroczenia drogowego? Może się również zdarzyć, że sąd od razu zechce wezwać na rozprawę obwinionego o wykroczenie drogowe. Taką sprawę rozpatruje sąd właściwy dla miejsca popełnienia wykroczenia. To oznacza, że jeśli jesteśmy mieszkańcami Warszawy, a złapała nas drogówka podczas delegacji w okolicach Szczecina, musimy liczyć się z tym, że nasza sprawa będzie rozpatrywana w województwie zachodniopomorskim. Jeśli był to np. powiat goleniowski, musimy liczyć się z koniecznością podróży do Goleniowa. Niestety, często niejednej. Nie ma żadnej możliwości przeniesienia tej sprawy do sądu w naszej okolicy. Nigdy nie mamy też pewności, ile spraw będzie musiało się odbyć przed wydaniem wyroku. Wielu kierowców decyduje się na występowanie bez adwokata, lepiej lub gorzej przygotowując linię obrony. Trzeba jasno powiedzieć, dlaczego nie zgadzamy się z decyzją funkcjonariusza i uargumentować naszą postawę. W takim wypadku musimy skupić się w trakcie rozprawy na poleceniach wydawanych przez sąd. CZYTAJ TEŻ Kierowco, przekroczyłeś 24 punkty? Sprawdź, jaka nowa kara czeka cię od 1 lipca Czy sprawa sądowa chroni przed punktami karnymi? To jeden z mitów pojawiających się wśród kierowców. Jeżeli sąd stwierdzi naszą winę, na nasze konto w policyjnej bazie trafią również punkty karne przewidziane za konkretne wykroczenie. Co więcej, kilkuset złotowy mandat może zamienić się w grzywnę sięgającą pięciu tysięcy złotych. Jeżeli jednak udowodnimy nasze racje przed sądem, a ten uzna naszą niewinność, nie zapłacimy ani kary, ani nie poniesiemy kosztów postępowania. CZYTAJ TEŻ Quiz — czy wiesz, za co możesz dostać mandat? Jakie dowody mogą być wzięte pod uwagę przez sąd? W przypadku sprawy za nieprawidłowe wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym sąd może włączyć do sprawy nasz dowód w formie nagrania z kamery samochodowej. W przypadku przekroczenia prędkości, przydać się może zapis danych z rejestratora GPS. Dowody nie mogą pozostawiać żadnej wątpliwości co do daty i czasu ich zarejestrowania. Może się również okazać, że sąd zażąda ich oceny przez biegłych sądowych z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego lub technik cyfrowych. Czy używanie kamery samochodowej jest legalne? Dorota Kraskowska Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień. Czy ten artykuł był przydatny?
Prawidłowo doręczone wezwanie na komisariat powinno zawierać: twoje imię i nazwisko, powód wezwania na komisariat – w jakiej sprawie, dzień i datę oraz informacje w jakim charakterze jesteś wezwana/y – „osoba co do której istnieje uzasadnione podejrzenie, że dokonała czynu zabronionego” czy w charakterze świadka/ini.
Przejdź doOdmowa przyjęcia mandatu – kiedy warto?Sąd to jednak ryzyko większych kosztówOdmowa przyjęcia mandatu nie uchroni od punktów karnychDokonujący kontroli drogowej policjant, gdy będzie chciał wlepić mandat, powinien wcześniej pouczyć kierującego o prawie do odmowy jego przyjęcia. Większość kierowców z reguły z pokorą przyjmuje wówczas mandat, choć są takie sytuacje, gdy nie przyznają się do winy. Co się wówczas dzieje? Czy jest szansa na uniknięcie kary, czy też trzeba się liczyć z jakimiś poważniejszymi sankcjami. Część odpowiedzi na powyższe pytania poznamy w momencie dokładnego wysłuchania pouczenia wygłoszonego przez policjanta. Powinniśmy się z niego dowiedzieć, że w razie skorzystania z prawa do odmowy przyjęcia mandatu odpowiedni wniosek o ukaranie zostanie skierowany do sądu. W tym momencie, znając grożącą nam karę (tj. wysokość mandatu oraz ewentualnie liczbę punktów karnych), musimy podjąć decyzję. Jeśli zdecydowaliśmy się przyjąć mandat, nie ma już później od tej decyzji odwrotu. Kara jest ostateczna i nie ma od niej odwołania. Wyjątkiem jest tylko sytuacja, gdy mandat został nałożony za czyn, który nie jest wykroczeniem. Odmowa przyjęcia mandatu – kiedy warto? Zasadniczo są dwa przypadki, kiedy warto zawalczyć o swoje przed sądem. Choć, niestety, pewności wygranej nie będziemy mieć nigdy. Po pierwsze, warto skorzystać z prawa do odmowy przyjęcia mandatu, gdy jesteśmy święcie przekonani o swojej niewinności. Samo przekonanie to jednak za mało. Warto mieć do tego solidne dowody. Może to być np. nagranie z kamery samochodowej albo relacja świadka. W tym drugim przypadku jednak w sądzie dojdzie do konfrontacji nas i naszych świadków przeciwko policjantom. Z reguły sędziowie dają wówczas rację przedstawicielom prawa. Druga sytuacja, kiedy odmowa przyjęcia mandatu wydaje się zasadna, jest wówczas, gdy wysokość mandatu jest niewspółmiernie wysoka. Nawet, jeśli sprawę w sądzie przegramy, jest jakaś szansa, że zasądzona kara będzie niższa. Określając wysokość kary, sądy kierują się różnymi okolicznościami, sytuacją materialną sprawcy wykroczenia. Jeśli odmówimy przyjęcia mandatu, nie podawajmy policjantom powodów naszej decyzji. Policjant, który będzie musiał sporządzić najpierw notatkę z zatrzymania i popełnionego wykroczenia, a następnie stawić się w sądzie, będzie miał czas, by odpowiednio przygotować się do naszych zastrzeżeń. Jest też jakiś cień szansy, że po odmowie przyjęcia mandatu, policjant odstąpi od dalszych czynności i skończy się na pouczeniu. Jeśli liczymy na takie zakończenie sprawy, nie możemy wdawać się z policjantem w żadne sprzeczki czy inne słowne przepychanki. Tylko skrucha będzie dobrym rozwiązaniem w takim momencie. Sąd to jednak ryzyko większych kosztów Postępowanie sądowe to jednak pewne koszty, które będzie musiał pokryć przegrany. W niektórych sytuacjach koszty te mogą przekroczyć wysokość mandatu, więc gra może nie być warta świeczki. Mowa tu np. o sytuacji, w której przed sądem będzie musiał pojawić się biegły rzeczoznawca. Pamiętajmy też, że postępowanie sądowe będzie odbywać się w sądzie właściwym dla miejsca popełnienia wykroczenia, czy też domniemanego wykroczenia. Jeśli więc zostaniemy zatrzymani na drugim końcu Polski, skalkulujmy, czy będzie nam się opłacało przyjeżdżać na rozprawę. A niekoniecznie przecież skończy się na jednej. Po przegranej w sądzie mamy prawo złożyć apelację, jednak ponowne rozprawy to kolejne koszty i bez mocnych argumentów na naszą obronę szansa na wygraną w sądzie wyższej instancji jest niewielka. Odmowa przyjęcia mandatu nie uchroni od punktów karnych Niektórzy kierowcy liczą, że odmowa przyjęcia mandatu spowoduje, że na ich konto nie trafią punkty karne. Albo trafią później. W niektórych sytuacjach mogłoby to uratować przed utratą prawa jazdy. Niestety. Nie mamy dobrych informacji. W momencie, gdy odmówimy przyjęcia mandatu, punkty karne trafią na nasze konto jako punkty tymczasowe. Po uprawomocnieniu się wyroku sądowego zostaną one dopisane do naszego konta z datą popełnienia wykroczenia. Odmowa przyjęcia mandatu drogowego to sytuacja, z którą wielu kierowców może się spotkać. Może być wiele powodów, dla których osoba otrzymująca mandat może odmówić jego przyjęcia. Jeśli znajdujesz się w takiej sytuacji, ważne jest, aby znać swoje prawa i wiedzieć, co robić dalej.

Pytanie: Załączam zdjęcie wezwania wsadzonego za wycieraczkę samochodu. Stałam w miejscu dozwolonym, kompletnie się nie znam na takich sprawach, jednakże moim zdaniem, nie wygląda ta kartka prawdziwie. Proszę o pomoc. Odpowiedź: Jeżeli Pani wpisze w wyszukiwarce Google na przykład “Grzegorz Świtka policja” to okaże się, że w krakowskiej drogówce pracuje policjant o takim imieniu i nazwisku czyli ten który podpisał się na wezwaniu. Oczywiście nie można wykluczyć tego, że wezwanie jest fałszywe (ktoś dokucza policjantowi), bo wygląda trochę, jakby powiedzieć, mało profesjonalnie. Między innymi, przydałaby się pieczęć policji na tym wezwaniu ale przede wszystkim – nie zakreślono terminu w jakim ma Pani skontaktować się z policją. Nie ma też mowy w wezwaniu o konieczności osobistego stawiennictwa w jednostce policji, jest tylko „proszę o kontakt”. Komisariat Policji IV w Krakowie mieści się przy ul. Królewskiej 4 ale istotnie, przy ul. Radzikowskiego 29 wskazanej w wezwaniu mieści się siedziba pomocnicza tego komisariatu w tym właśnie Zespół ds Wykroczeń. Przeczytaj też: Wniosek o ukaranie do sądu i oświadczenie podpisane przez obwinionego W wezwaniu jako podstawę wskazano Art. 92 § 1 Kodeksu Wykroczeń który stanowi, że kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego, podlega karze grzywny albo karze nagany. Policjant widać uznał, że popełniła Pani jakieś takie wykroczenie. Może gdy zatelefonuje Pani pod wskazany w wezwaniu numer telefonu, to tylko udzielą Pani nagany telefonicznie? Nie wiem. Taka nagana nie wywołuje dla Pani żadnych skutków, to jak pouczenie na miejscu, czyli gdyby policjant zastał Panią w samochodzie. Ostatnimi czasy w internecie można znaleźć buńczuczne rady, aby ignorować takie wezwania, wyrzucać do kosza, bo takie wezwania za wycieraczką nie spełniają wymogów doręczenia – powiadomienia. To prawda, nie spełniają, ale jeśli Pani zignoruje, to mogą Pani wysłać wezwanie pocztą poleconą (sprawdziwszy, do kogo należy pojazd) i policjant (nie bacząc na to, że może wiatr wywiał wezwanie zza wycieraczki samochodu) będzie surowszy niż byłby gdyby Pani skontaktowała się z nim po otrzymaniu “ulotki” pozostawionej za szybą samochodu. Nie można też wykluczyć, że objął Panią miejski monitoring gdy wyciągała Pani to coś zza wycieraczki. Przeczytaj też: Odmowa przyjęcia mandatu Ewentualne wezwanie wysłane pocztą, skoro nie wiadomo, czy to Pani zaparkowała samochód, też nie będzie mandatem (tak jak i to wezwanie za wycieraczka mandatem nie jest) ale co najwyżej pytaniem, czy to Pani tak zaparkowała a jak nie, to kto – żeby Pani wskazała tę osobę której użyczyła Pani samochodu. Jak należy wtedy postąpić, czy iść w przysłowiowe zaparte, to już osobny problem, nie będę się nad tym rozwodził. W internecie znajdzie Pani aż nadto informacji i dywagacji w tym temacie np. wpisując w Google hasło “anuluj mandat”.

odmowa przyjęcia mandatu . Witam, pewnego kwietniowego wieczoru zostałam zatrzymana w terenie zabudowanym przez bardzo miłych policjantów , dostałam mandat 100zł i 2pkt. Ale prócz tego zostałam poinformowana, że przez miejscowość przez którą będę przejeżdżała również stoi patrol. wjeżdżając
Kierowca ukarany mandatem za wykroczenie drogowe ma możliwość odmowy jego przyjęcia. Odmowa przyjęcia mandatu rozpoczyna często długą drogę po sprawiedliwość, która musi zakończyć się w sądzie. Co się dzieje, gdy kierowca nie przyjmie mandatu? Przyjęcie mandatu Kierowca nie ma obowiązku przyjęcia mandatu. Jeżeli czujesz, że mandat został nałożony bezpodstawnie, policjant nie dopełnił swoich obowiązków lub po prostu się pomylił – odmowa przyjęcia mandatu umożliwia dochodzenie prawdy przed sądem. W niektórych sytuacjach jest to sposób na uzyskanie przez kierowcę czasu. Nie warto jednak nie przyjmować mandatu, w sytuacji ewidentnej winy kierowcy. Zachowanie takie spowoduje jedynie zwiększenie kosztów jakie będzie trzeba ponieść po zakończeniu postępowania sądowego. Zobacz: Zatrzymanie prawa jazdy: kiedy trzeba zdawać ponownie egzamin? Przyjęcie mandatu – jego podpisanie – uniemożliwia zaskarżenie go przed sądem. Inną możliwością jest jeszcze uchylenie mandatu karnego, ale o tym w innym artykule. Co się dzieje po odmowie przyjęcia mandatu? Po odmowie przyjęcia mandatu policjant zobowiązany jest do sporządzenia wniosku o ukaranie kierowcy, który kierowany jest do sądu rejonowego. Zgodnie z art. 99 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, w razie odmowy przyjęcia mandatu karnego lub nieuiszczenia w wyznaczonym terminie grzywny nałożonej mandatem zaocznym, organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie. We wniosku tym policjant ma obowiązek zaznaczyć, że obwiniony odmówił przyjęcia mandatu albo nie uiścił grzywny nałożonej mandatem zaocznym, a w miarę możności podać także przyczyny odmowy. Zobacz: Zatrzymane prawo jazdy za niepłacone alimenty Sądem właściwym, czyli tym w którym sprawa będzie się toczyć, jest sąd rejonowy w okręgu którego popełnione zostało wykroczenie. Może się to okazać szczególnie uciążliwe, jeżeli wykroczenie zostało popełnione w trasie, tzn. daleko od miejsca zamieszkania kierowcy. Jeżeli kierowca mający miejsce zamieszkania w Krakowie jedzie nad morze i dostanie mandat w Bydgoszczy, to wszystkie rozprawy sądowe będą miały miejsce we właściwym sądzie rejonowym w Bydgoszczy. Dwie drogi procesowe w przypadku odmowy mandatu Droga pierwsza: posiedzenie sądu bez udziału kierowcy Po wpłynięciu sprawy sąd może wybrać jedną z dróg procesowych. Albo zostanie wyznaczona rozprawa, na którą kierowca zostanie wezwany, albo sąd orzeknie na posiedzeniu bez udziału kierowcy. Posiedzenie sądu bez udziału popełniającego wykroczenie kierowcy ma miejsce w sytuacji, gdy sąd uzna, że okoliczności popełnienia czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości w świetle dowodów dołączonych do wniosku o ukaranie tj. notatki urzędowej sporządzonej przez funkcjonariusza policji. Posiedzenie takie kończy się zazwyczaj wydaniem wyroku nakazowego. Na tym etapie postępowania obwiniony kierowca nie ma żadnej możliwości obrony. Dopiero, gdy odpis wyroku zostanie doręczony kierowcy na jego adres zamieszkania, kierowca ma możliwość wniesienia sprzeciwu od wyroku nakazowego. Wraz z odpisem wyroku obwiniony powinien otrzymać wniosek o ukaranie oraz pouczenie o prawie, terminie i sposobie wniesienia sprzeciwu od wyroku nakazowego oraz o skutkach niewniesienia sprzeciwu. Sprzeciw wnosi się w terminie 7 dni od dnia doręczenia wyroku. Jest to termin zawity, co oznacza, że jego przekroczenie skutkuje odrzuceniem sprzeciwu i uprawomocnieniem się wyroku nakazowego. Skuteczne wniesienie sprzeciwu powoduje utratę mocy wyroku nakazowego. Nie powoduje to jednak końca sprawy. Zostanie ona skierowana na rozprawę i będzie rozpatrywana od nowa, ale już w trybie procesowym, tj. na rozprawie z udziałem kierowcy (patrz droga druga), Droga druga – wyznaczenie rozprawy W sytuacji, gdy sąd zdecyduje się na rozprawę, wezwie na nią obwinionego. Właśnie w tej sytuacji może dać się kierowcy we znaki odbywanie się rozprawy w sądzie właściwym dla miejsca popełnienia wykroczenia. Zgodnie z przykładem powyżej, kierowca mieszkający w Krakowie będzie musiał się stawiać na rozprawy w Bydgoszczy. Warto wskazać, że takich rozpraw może być kilka. Na samej rozprawie, jeżeli kierowca występuje bez profesjonalnego pełnomocnika w postaci radcy prawnego lub adwokata, należy postępować zgodnie z poleceniami sądu. Przed rozprawą należy solidnie przygotować swoją linię obrony. Kierowca powinien dokładnie wiedzieć, czemu policjant bezpodstawnie wystawił mu mandat. Zobacz: Co można prowadzić mając prawo jazdy kat. B? Jeżeli kierowca udowodni swoje racje przed sądem, nie otrzyma żadnej kary. Jeśli sąd stwierdzi winę obwinionego, może wymierzyć mu grzywnę nawet do 5000 zł i nakazać zwrot kosztów postępowania. Grzywna może więc kilkukrotnie przekroczyć wysokość mandatu. Oczywiście nie musi mieć to miejsca. Zależy to od swobodnej decyzji sędziego. Postępowanie sądowe kończy się wyrokiem, wobec którego również służy środek zaskarżenia jakim jest apelacja. Wyrok sądu a punkty karne za wykroczenie W społeczeństwie pokutuje przeświadczenie, że gdy sprawa trafi do sądu to kierowca nie otrzyma punktów karnych. Opinia taka jest też częstym powodem odmowy przyjęcia mandatu. Niestety jest ona błędna. Odmowa przyjęcia mandatu w sytuacji, gdy wykroczenie zostało stwierdzone przez Policję na tzw. „gorącym uczynku”, a następnie skutkujące wnioskiem do sądu o ukaranie nie uchroni sprawcy przed punktami karnymi. Chociaż są od tego pewne wyjątki. Więcej na ten temat przeczytacie w poniższym artykule: Zobacz: Przekroczona liczba punktów karnych i nieprzyjęcie mandatu – co z prawem jazdy? Uchylenie mandatu – wyjście awaryjne Mało osób zdaje sobie sprawę, że w pewnych określonych sytuacjach, możliwe jest uchylenie przyjętego mandatu. Jest to dość specyficzna forma walki o własne prawa, jednak daje ona kierowcy szansę na sprawiedliwość. Nierzadko bowiem zdarza się, że kierowcy są zmuszani do przyznania się do popełnionego wykroczenia. Wmawia się im wykroczenie, którego nie popełnili. W sytuacji ogromnego stresu i niepełnej znajomości prawa, policjanci wykorzystują słabość kierowcy i zmuszają de facto do podpisania mandatu. Z doświadczenia wiem jednak, że i przed takimi sytuacjami można się obronić. Poniżej opisuję jak to zrobić. Krok po kroku. Zobacz: Wniosek o uchylenie mandatu – jak anulować mandat karny?

Odmowa przyjęcia mandatu poskutkuje skierowaniem sprawy do sądu, aby ustalić, czy wystawienie mandatu było zasadne. Jeśli jednak pokwitujemy odbiór wtedy jest to już prawomocny mandat karny. Wtedy możliwe jest odwołanie mandatu karnego po podpisaniu, w terminie 7 dni od uprawomocnienia się kary.

Jest kluczowa różnica pomiędzy odmową przyjęcia mandatu wystawionego na gorącym uczynku, a obroną przed wezwaniem mandatowym z fotoradaru lub za złe parkowanie – to kwestia punktów karnych. Odmowa przyjęcia mandatu przez kierowcę, którego wykroczenie zostało stwierdzone przez Policję albo inne służby na gorącym uczynku, a następnie skierowanie do Sądu wniosku o ukaranie nie uchroni sprawcy przed punktami karnymi. Punkty karne bowiem nie są karą w myśl art. 18 kodeksu wykroczeń, ani środkiem karnym (art. 28 kw), więc Sąd nie nakłada ich w wyroku. Co nie oznacza, że ich nie ma. Tu stosuje się bowiem przepisy Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego: § 2. 1. Do ewidencji wpisuje się kierowcę, który kierując pojazdem silnikowym lub motorowerem, dopuścił się naruszenia przepisów ruchu drogowego, zwanego dalej „naruszeniem”. (…) Wpis (tymczasowy) punktów karnych następuje bez względu na odmowę przyjęcia mandatu. § 4. 1. Wpisu ostatecznego do ewidencji dokonuje się, jeżeli naruszenie zostało stwierdzone prawomocnym: wyrokiem sądu, postanowieniem sądu o warunkowym umorzeniu postępowania, mandatem karnym albo orzeczeniem organu orzekającego w sprawie o naruszenie w postępowaniu dyscyplinarnym. 2. Przed wydaniem rozstrzygnięcia, o którym mowa w ust. 1, do ewidencji wprowadza się, niezwłocznie po ujawnieniu naruszenia, wpis tymczasowy. Wpis tymczasowy zawiera informację o liczbie punktów, które zostaną ostatecznie przypisane w przypadku potwierdzenia naruszenia tym rozstrzygnięciem. 3. Przepis ust. 2 stosuje się odpowiednio wobec osoby podlegającej ewidencji, która w chwili dopuszczenia się naruszenia nie ukończyła 17 lat, jeżeli czyn podlega postępowaniu przed sądem rodzinnym. 4. Wpis tymczasowy staje się wpisem ostatecznym po stwierdzeniu naruszenia rozstrzygnięciem, o którym mowa w ust. 1. (…) § 5. 1. Organ prowadzący ewidencję usuwa z ewidencji wpis tymczasowy, o którym mowa w § 4 ust. 2, jeżeli w postępowaniu w sprawie o naruszenie prowadzonym przez właściwy organ: 1) zastosowano art. 41 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń W stosunku do sprawcy czynu można poprzestać na zastosowaniu pouczenia, zwróceniu uwagi, ostrzeżeniu lub na zastosowaniu innych środków oddziaływania wychowawczego 2) osoba, której dotyczy wpis, została uniewinniona od zarzutu popełnienia naruszenia prawomocnym orzeczeniem; 3) stwierdzono, że: a) czynu nie popełniono albo brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie jego popełnienia, b) czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego, c) nastąpiło przedawnienie karalności, d) osoba, której dotyczył wpis, zmarła. 2. Organ prowadzący ewidencję usuwa z ewidencji wpis ostateczny, jeżeli nastąpiło zatarcie ukarania (skazania) lub osoba wpisana do ewidencji zmarła. 3. Organ wydający postanowienie o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania powiadamia o tym fakcie W omawianym Rozporządzeniu znajduje się załącznik nr 1 – wykaz naruszeń przepisów ruchu drogowego i liczba punktów odpowiadająca tym naruszeniom, a w nim podstawa prawna z ustawy prawo o ruchu drogowym i kodeksu wykroczeń oraz liczba punktów karnych za dane wykroczenie (niżej przykłady)Wyjaśnijmy teraz z języka prawniczego na nasze:Nieprzyjęty mandat na gorącym uczynkuW Rozporządzeniu dotyczącym punktów karnych jest mowa o kierowcy, jako sprawcy wykroczenia drogowego, a więc wpis tymczasowy punktów karnych ma zastosowanie tylko wtedy, gdy osoba kierowcy (sprawcy) nie ulega wątpliwości, co ma miejsce tylko przy mandatach wręczanych kierowcy na gorącym uczynku dot. wykroczeń odmawiamy przyjęcia takiego mandatu i bronimy się przed sądem, punkty karne cały czas nad nami „wiszą”. W momencie, gdy przegrywamy i wyrok staje się prawomocny (czyli przyszedł wyrok nakazowy i nie złożyliśmy sprzeciwu w terminie, lub przyszedł wyrok zaoczny i nie złożyliśmy sprzeciwu ew. apelacji w terminie, przegraliśmy sprawę w I instancji i nie złożyliśmy wniosku o uzasadnienie i apelacji w terminie, przegraliśmy sprawę w II Instancji) punkty z tymczasowych stają się prawomocne czyli ich wpis staje się ostateczny, z datą popełnienia przypadku, gdy wniosek do sądu nigdy nie trafia i postępowanie mandatowe się przedawnia (organ ma 1 rok od czynu na złożenie od chwili czynu), gdy zostajemy uniewinnieni, lub gdy następuje inne niż warunkowe umorzenie postępowania (np. z powodu przedawnienia karania – 2 lata od czynu, braku uprawnionego oskarżyciela publicznego, braku znamion czynu zabronionego, lub zaistnienia innych przypadków zawartych w art. 5 kodeksu postepowania w sprawach o wykroczenia [kpw]) organ mandatowy ma obowiązek usunąć z ewidencji wpis tymczasowy o punktach tego nie zrobi a został prawidłowo powiadomiony przez sąd o okoliczności skutkującej usunięciem wpisu tymczasowego lub gdy sam powinien umorzyć postępowanie przedawnione (z urzędu lub na wniosek podejrzanego) to jest podejrzenie popełnienia przez niego przestępstwa niedopełnienia obowiązków z art. 231 twierdzeniom niektórych Straży Miejskich tymczasowy wpis o punktach karnych nie jest prawomocny i nie może być podstawą do nałożenia jakichkolwiek restrykcji na ukaranego, który odmówił przyjęcia mandatu. Do czasu prawomocnego wyjaśnienia sprawy organ nie ma prawa wnosić o skierowanie ukaranego na badanie kwalifikacji do kierowanie pojazdem czy wnioskowanie o odebranie uprawnień (zabranie prawa jazdy) – jeśli to zrobi w takim trybie to należy się odwoływać i złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa nadużycia władzy przez funkcjonariuszy z art. 231 kk, urzędowego poświadczenia nieprawdy z art. 271 kk, lub nawet tworzenie fałszywych dowodów z art. 235 karne a fotoradaryKwestia tymczasowego wpisu punktów karnych nie ma zastosowania w przypadku wezwań z fotoradarów. Ani bowiem wezwania alternatywne (słynne quizy) ani wezwania do stawienia się w charakterze podejrzanego („osoby co do której istnieje uzasadnione podejrzenie…”) lub świadka, ani wezwanie do wskazania osoby której powierzyliśmy pojazd nie są mandatem w rozumieniu art. 97 par. 1 pkt 3) kpw ponieważ musi zaistnieć wpierw warunek ustalenia kierowcy, którego sprawstwo wykroczenia drogowego nie ulega wysłanie wezwania alternatywnego zakwestionowanego przez Trybunał Konstytucyjny czy innego wezwania nie jest więc podstawą do umieszczenia osoby wzywanej w rejestrze tymczasowym punktów karnych. By to zrobić, organ mandatowy musi najpierw zgodnie z art. 54 kpw przeprowadzić postepowanie wyjaśniające i zakończyć je takim zgromadzeniem materiału dowodowego, że sprawca wykroczenia drogowego, a więc kierowca, który popełnił czyn zabroniony nie będzie ulegał wątpliwości, bo tylko wtedy będzie mógł temu kierowcy wręczyć (nadesłać) mandat karny kredytowy lub zaoczny, wraz z pouczeniem o prawie do odmowy jego przyjęcia. I dopiero w chwili wręczenia mandatu karnego (zwrotka potwierdzająca odbiór mandatu) organ może wpisać punkty karne do rejestru przyjmiemy mandat karny kredytowy, czyli nie złożymy odmowy jego przyjęcia w terminie 7 dni, lub gdy opłacimy mandat karny zaoczny nasz wpis w rejestrze punktów karnych przestanie być tymczasowy a stanie się ostateczny, ze wszelkimi konsekwencjami, z datą wykroczenia drogowego. Jeśli odmówimy przyjęcia mandatu kredytowego lub nie opłacimy grzywny z mandatu zaocznego, punkty będą już w rejestrze tymczasowym ale tam zostaną do czasu przedawnienia postepowania wyjaśniającego (1 rok) lub rozstrzygnięcia sprawy sądowej. Potem odpowiednio albo wpis tymczasowy zostanie usunięty z rejestru punktów karnych albo stanie się Niestety przyznanie się na oświadczeniu nadesłanym wraz z bezprawnym wezwaniem do popełnienia wykroczenia drogowego i deklaracja, że zgadzamy się na przyjęcie mandatu wraz z punktami karnymi może być podstawą do dokonania wpisu tymczasowego punktów karnych nawet bez przysłania mandatu. Organ bowiem wtedy stwierdza, że ustalił kierowcę i dokonuje wpisu zgodnie z § 2. 1. Rozporządzenia, o którym pisaliśmy na początku. NIE JEST TO JEDNAK WPIS OSTATECZNY I PRAWOMOCNYNa razie bowiem przyznaliśmy się tylko, że byliśmy kierowcą, natomiast nie otrzymaliśmy jeszcze mandatu (kary), a jego wręczenie i przyjęcie przez nas, lub prawomocne skazanie nas przez sąd (albo umorzenie warunkowe) są wymogiem prawnym by wpis tymczasowy o punktach karnych stał się ostateczny i mógł wywołać niekorzystne dla nas skutki prawne (sumowanie, odebranie prawa jazdy).Należy tu podkreślić dwie sprawy:Nie ma kodeksowej możliwości byśmy w sposób wiążący dla nas i organu wyrazili zgodę na przyjęcie mandatu karnego w charakterze promesy, czyli przed jego wręczeniem. A tego od nas często wymagają Straże Miejskie, Gminne i GITD. Co oznacza, że nawet, gdy taką zgodę podpisaliśmy to wciąż mandat karny musi nam zostać doręczony i wciąż mamy prawo po jego doręczeniu odmówić jego przyjęcia. Pomimo wcześniej wyrażonej zgody, jeśli otrzymamy mandat karny i odmówimy jego przyjęcia, organ nie ma prawa zmienić wpisu tymczasowego o punktach karnych na wpis ostateczny bez rozstrzygnięcia PUNKTY KARNE BYŁY PRAWOMOCNE (czyli wpis w rejestrze stał się ostateczny) NIE WYSTARCZY NASZE PRZYZNANIE SIĘ NA WEZWANIU ALE MUSI BYĆ DORĘCZONY NAM MANDAT KARNY, KTÓREGO PRZYJĘCIA NIE ODMÓWIMY (Kredytowy) LUB KTÓRY OPŁACIMY W TERMINIE 7 DNI (kredytowy i zaoczny).BEZ DORĘCZENIA I PRZYJĘCIA MANDATU ZA WYKROCZENIE DROGOWE ORGAN NIE MA PRAWA SUMOWAĆ PUNKTÓW przyjęcia mandatu karnego pomimo pouczenia o prawie do odmowy w momencie jego wręczenia nie ma prawomocnego zakończenia postępowania mandatowego ustaleniem i ukaraniem kierowcy. Zwłaszcza, że przyznanie się na bezprawnym wezwaniu wcale nie musi oznaczać, że przyznający się był kierowcą, może wszak chronić kierowcę – klamka zapada dopiero w momencie zakończenia postepowania. Natomiast jeśli mandatu nie przyjęliśmy lub nie został nam nigdy przysłany a nie było w ciągu roku wniosku o ukaranie do sądu i w ciągu 2 lat od czynu prawomocnego wyroku skazującego za wykroczenie (lub warunkowego umorzenia po ustaleniu naszej winy) także organ nie ma prawa, by zmieniać wpis tymczasowy w rejestrze punktów karnych na cos takiego zrobią, należy się odwoływać domagając się potwierdzenia doręczenia nam mandatu lub otrzymania informacji z sądu o ukaraniu nas, a jeśli nam nie przedstawia tej dokumentacji lub nie zareagują należy zawiadomić prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 231 kk (przekroczenie uprawnień) i art. 271 kk (poświadczenie nieprawdy przez funkcjonariusza państwowego).Jeżeli natomiast nie wypełnialiśmy i nie wysyłaliśmy żadnych bezprawnych oświadczeń, przysyłanych przez organy mandatowe wraz z wezwaniem, czyli nie reagowaliśmy, a tym bardziej gdy broniliśmy się umiejętnie korzystając z wniosku o umorzenie aktualnego postępowania mandatowego ORGAN NIE MA ŻADNYCH PODSTAW PRAWNYCH, BY UMIEŚCIĆ NAS REJESTRZE PUNKTÓW KARNYCH, NAWET WPISEM TYMCZASOWYM !!! Nie wiedzą bowiem kto był wpis tymczasowy mogą dopiero dokonać gdy przeprowadzą prawidłowe postepowanie wyjaśniające zakończone doręczeniem nam mandatu karnego za wykroczenie drogowe lub składając wniosek o ukaranie do sądu za wykroczenie drogowe. Analogicznie, punkty karne staną się prawomocne dopiero po przyjęciu przez nas mandatu karnego (brak odmowy przyjęcia w terminie, lub opłacenie mandatu zaocznego w terminie) albo w momencie uprawomocnienia się niekorzystnego dla nas wyroku za parkowanie wystawiony pod naszą nieobecnośćJeżeli otrzymujemy wezwanie w sprawie nieprawidłowego parkowania, w sytuacji stwierdzenia tego faktu pod nieobecność kierowcy sytuacja jest identyczna jak przy wezwaniach z fotoradarów, tyle że na ukaranie nas mandatem (doręczenie mandatu) organ nie ma 180 dni jak przy fotoradarze ale tylko 90. Póki jest tylko wezwanie, nie ma naszego przyznania i doręczenia mandatu – nie ma punktów karnych nawet wpisanych tymczasowo do rejestru. Póki nie ma przyjęcia mandatu za parkowanie ani niekorzystnego wyroku sądowego za parkowanie punktów się nie sumuje, bo nie są prawomocne, czyli umieszone ostatecznie w jest natomiast sytuacja, gdy przychodzimy do samochodu i tam dorywa nas funkcjonariusz z mandatami (Policjant, Strażnik).Jeśli odmówimy przyjęcia mandatu zaprzeczając, że to my byliśmy kierowcą, który źle zaparkował pojazd (mógł to robić ktoś inny, np. ktoś z domowników, my tylko przyszliśmy by nim odjechać) funkcjonariusz nie ma prawa przypisać nam punktów nawet wpisem tymczasowym do rejestru, nie ustalił bowiem kierowcy, a tylko kierowca może punkty otrzymać. Dalej sprawa się toczy więc dokładnie jak przy złym parkowaniu stwierdzonym pod nieobecność gdy odmówimy przyjęcia mandatu przyznając się że byliśmy kierowcą, ale twierdząc na przykład, że parkowanie było prawidłowe, to nasze dane znajdą się we wpisie tymczasowym w rejestrze punktów karnych do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez właściwy mandatu karnegoZgodnie z art. 101 kodeksu postepowania w sprawach o wykroczenia mamy prawo w ciągu 7 dni od przyjęcia mandatu karnego złożyć wniosek do sądu o jego uchylenie z tego względu, iż nie było czynu takim przypadku jednak, jako że mandat przyjęliśmy, punkty karne będą liczone w rejestrze ostatecznym do czasu, aż sąd mandat uchyli. Może więc się zdarzyć, że zostaną nam odebrane uprawnienia (prawo jazdy ze wszelkimi kategoriami) ze względu na przekroczenie dopuszczalnego limitów punktów karnych jeszcze zanim sąd wypowie się w naszej sprawie – i będzie to postepowanie prawidłowe. Można co najwyżej wnosić o zawieszenie postepowania administracyjnego dotyczącego pozbawienia nas uprawnień, lub skierowania na egzamin dodatkowy, do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd. Ale nie muszą się na to o „niewskazanie” a punktyZarzut odpowiedzialności za wykroczenie z art. 96 par. 3 kw za niewskazanie komu jako właściciel lub użytkownik powierzyliśmy pojazd w momencie dokonania wykroczenia drogowego nie jest zagrożony punktami karnymi. Do ewidencji punktów karnych jest bowiem wpisywany tylko kierowca, który dokonał wykroczenia drogowego. Zarzut „niewskazania” nie jest stawiany kierowcy, a wykroczenie z art. 96 par. 3 kw nie jest wykroczeniem karnych rzecz jasna także nie będzie jeśli sąd skarze nas za wykroczenie inne niż wykroczenie drogowe, czyli nie jako zatem:Punkty karne otrzymuje tylko kierowca, którego sprawstwo wykroczenia drogowego nie ulega wątpliwości, czyli gdy zostanie złapany na gorącym uczynku lub przyzna się, że kierował. Wpis do rejestru punktów karnych może nastąpić nawet gdy kierowca odmówi przyjęcia sprawa nie jest zakończona prawomocnie na niekorzyść kierowcy, jest on w rejestrze punktów karnych ale pod wpisem tymczasowym, z datą czynu, nie wywołującym jednak konsekwencji administracyjnych. Co nie chroni nas przed nadużyciami: wpis punktów karnych z tymczasowego zmienił się na ostateczny musi nastąpić zakończenie postepowania mandatowego przez przyjęcie mandatu lub opłacenie w terminie 7 dni mandatu zaocznego, albo zakończenie postępowania o wykroczenie niekorzystnym dla kierowcy prawomocnym wyrokiem sądu, w którym jego wina w popełnieniu wykroczenia drogowego zostanie nie musi stwierdzać ilości punktów, by zostały one wymierzone ale sąd musi zawiadomić organ o wyroku skazującym, a jeśli tego nie zrobi (co czasem się zdarza) lub organ zaniedba zainteresowanie sprawą kierowca może nigdy nie trafić do ostatecznego rejestru punktów obywatel nie otrzymał i nie przyjął otrzymanego mandatu za wykroczenie drogowe lub nie został ukarany prawomocnym wyrokiem jako kierowca odpowiedzialny za wykroczenie drogowe ORGAN NIE MA PRAWA SUMOWAĆ PUNKTÓW KARNYCH czyli umieszczać je we wpisie ostatecznym, oraz wywodzić z nich żadnych konsekwencji dla organ nalicza punkty karne wraz z konsekwencjami administracyjnymi bez doręczenia mandatu i wyroku skazującego (np. tylko na podstawie pisemnego przyznania się wzywanego w sprawie z fotoradaru lub za złe parkowanie stwierdzone pod nieobecność kierowcy) popełnia błąd, który musi naprawić albo przestępstwo – warto więc zawiadomić prokuraturę, gdy nasza skarga nie przynosi mandatu powoduje, że punkty karne są prawomocne nawet, gdy wystąpiliśmy potem do sądu o jego uchylenie. Zarzut wykroczenia z art. 96 par. 3 kw nie obciąża podejrzanego punktami karnymi, bo tyczy się on właściciela lub użytkownika samochodu nie wynika z powyższego warto przy najmniejszych wątpliwościach co do popełnienia wykroczenia, a zwłaszcza jego sprawcy bronić się i nie przyjmować mandatu. To nam muszą udowodnić winę nie my swoją niewinność i tylko udowodniona wina za wykroczenie drogowe wiąże się z umieszczeniem w rejestrze punktów pomaga skutecznie się bronić, tylko z nas korzystać. Jesteśmy jedyną organizacją, która może się pochwalić 90% umorzeń już na etapie przedsądowym, ponad 250 wygranymi sprawami sądowymi (wiele wyroków znajdziecie na tym blogu oraz na innych naszych stronach), nasze dokumenty są sprawdzone, a naszego Użytkownika nigdy nie zostawiamy bez domniemanie niewinności obowiązuje także w sprawach wykroczeń zgodnie z art. 5 par. 1 kpk w związku z art. 8 kpw, a wszelkie wątpliwości muszą być rozpatrywane na korzyść obwinionego - art. 5 par. 2 nie każde wykroczenie może byc ukarane mandatem, niektóre wymagają wyroku sądu i nie każde wykroczenie drogowe jest obciążane punktami karnymi. Jako dowód poniższy taryfikator:
dbJTFpI.
  • hugbhfu8md.pages.dev/19
  • hugbhfu8md.pages.dev/38
  • hugbhfu8md.pages.dev/29
  • hugbhfu8md.pages.dev/80
  • hugbhfu8md.pages.dev/4
  • hugbhfu8md.pages.dev/9
  • hugbhfu8md.pages.dev/68
  • hugbhfu8md.pages.dev/30
  • odmowa przyjęcia mandatu wezwanie na komisariat